wtorek, 13 listopada 2012

Październikowe wyprawy



Październik trochę dał się nam wszystkim we znaki. Sztorm za sztormem i gdzieś pomiędzy dzień dwa pogody.Wszystko to zbytnio nie służy łowieniu dorszy. Trzeba było mieć dużo szczęścia, aby trafić na rybobranie. Ryba rozproszona, trudna do zlokalizowania.

Przewinęło się w tym miesiącu kilka fajnych grup. Super grupa z Włocławka, których serdecznie pozdrawiam. Bytom, który przyjechał i trafił na niezapowiadany sztorm.

Odwiedziła mnie również stara paka z Polanowa, która pływała ze mną jeszcze na DAR-116.
                                                Wesoło było,oj wesoło;)

wtorek, 25 września 2012

ZUPA RYBNA

SKŁADNIKI;
-filet z dorsza
-marchew
-pietruszka
-seler
-por
-cebula
-liść laurowy
-ziele angielskie
-koncentrat pomidorowy 200g
-kostka rosołowa
-masło
- majeranek
-przyprawy (vegeta, sól, pieprz, papryka słodka-pikantna)

Do gara z wodą wrzucamy pokrojone w kostkę warzywa, liść laurowy, ziele angielskie, kostkę rosołową, koncentrat pomidorowy i kostkę masła. Wszystko przyprawiamy do smaku. Ja dodaje jeszcze łyżkę ketchupu. Gotujemy aż nasze warzywa będą miękkie.
Fileta z dorsza dokładnie oczyścić z ości, pokroić na kawałki i dodać do wywaru warzywnego. Na koniec dodajemy garść roztartego w dłoniach majeranku. Wszystko jeszcze chwilę gotujemy pod przykryciem starając się jak najmniej mieszać, tak aby nasza ryba się nie rozwaliła.
Każdy chyba zupę już gotował i co kucharz to inny garnek, więc ilości składników nie podaje.
Dodam że zupa musi być gęsta, coś ala gulasz, więc warzyw i ryby nie żałować.
Życzę smacznego.

sobota, 22 września 2012

Myśliwi na rybkach



Kolejny rejsik i w końcu pogoda mniej sztormowa, ale za to deszcz i burza. Typowa jesienna pogoda. Godzina 06:00 wypłynięcie z portu i półtorej godzinki płynięcia na łowisko. Grupa myśliwych cierpliwie czekała na pierwszy postój. Podobno na ambonie dłużej trzeba czekać, aż coś  zacznie się dziać;) Pierwsze postoje to kilka niewielkich rybek i pogoń za czymś lepszym. Inne jednostki wszystkie skupione w jednym miejscu na około 40m, co później okazało się, że to najlepsze co można było znaleźć tego dnia. Ogólnie szału nie było. 
 Każdy rejs z leśnikami, to super klimaty w doborowym towarzystwie. Wspaniali wyluzowani ludzie, dla których warto organizować takie wyprawy.


Obiecali przyjechać następnym razem i przywieźć dziczyzny na spróbowanie. Zobaczymy czy słowa nie były rzucone na wiatr, który dosyć mocno wzmagał się na koniec rejsu.

I Mistrzostwa Europy Darłowo 2012r.

W Królewskim  Mieście Darłowo jak jest dumnie nazywanym przez mieszkańców, odbyły się I Mistrzostwa Europy z Łodzi Dryfujących na Przynęty Sztuczne. W pierwszej edycji tej imprezy wzięło udział 34 zawodników reprezentujących 7 drużyn z następujących krajów: Luksemburga, Niemiec, Włoch i Polski. Organizatorem Morskich Mistrzostw Europy był OPZW Wrocław wspomagany przez Koło PZW Łosoś Darłowo. Po trzech dniach rywalizacji Polska zajęła pierwsze miejsce drużynowo!!! Indywidualnego Mistrza Europy wywalczył kapitan polskiej reprezentacji wędkarskiej Mariusz Getka.

piątek, 14 września 2012

Pierwszy rejs



Zaplanowany rejs na sobotę 08.09.2012r niestety pokrzyżowała pogoda. Niedzielny poranek też wietrzny i postanowiliśmy wyjść o godzinę później niż to było zaplanowane. Pierwsze godziny to zmaganie z martwicą posztormową, ale wędkarzy najwidoczniej to nie ruszało. Same wilki morskie;) Rejs dziewiczy i dużo znaków zapytania, czy wszystko dopięte na ostatni guzik. 
Rybek trzeba było poszukać i jak to zazwyczaj bywa po sztormie, znalazły się na głębszej wodzie. Ilościowo może i szaleństwa nie było, ale za to dorodne sztuki.

Na rufie zasiedli chłopaki z Teamu Luksemburg, chcąc poćwiczyć przed nadchodzącymi mistrzostwami Europy w Darłowie. Sprzętu nabrali tyle, że nie mieli gdzie siedzieć, a efektów zbytnio widać nie było.
  Przyjechał Pan z córką, który wcześniej pływał zemną na innym kutrze. Rodzinna rywalizacja trwała do samego końca i gdyby córa nie odpoczywała tak często, pewnie by tatę pokonała w tych zmaganiach.

Rejs należy zaliczyć do udanych, choć wyszło kilka spraw które trzeba jeszcze dopracować.